Fabuła – Dzieła sztuki feat. Te-tris
| 4/mar/2015
Dziś będzie krótko, bo jest czysto informacyjnie. Tzn. krótko jak na mnie, bo nawet informując, nie mogę być całkiem zwięzły. Spoiler alert: wypuszczam koszulki.
I na tym mógłbym zakończyć, bo informacja przekazana. Należy się jednak parę słów wyjaśnienia.
Nie potrafię policzyć nawet, ile razy ktoś obcy zwracał uwagę na nadruk na mojej koszulce. Trzeba przyznać, lubię nosić oryginalne grafiki. Czy to wers Mickiewicza z literami ułożonymi podobnie do tych na tablicy u okulisty, czy też napis informujący o przynależności do zakonu Jedi, ważne by móc się jakoś utożsamić z tym, co ma się na sobie. A jak można się najlepiej utożsamiać, jeśli nie przez nadruki wykonane samemu? Plany na takowe przedsięwzięcie błąkały się po głowie od ładnych paru lat, głównie na wykładach, jak zwykle wraz z Kompotem. Przeszkodą na początku bywał koszt wyprodukowania pojedynczej sztuki, później przy ambitniejszych pomysłach na biznes dochodziły kwestie związane z rynkiem zbytu i przewidywaniem ilości na dane rozmiary. Ryzyko niby nie było jakieś kosmiczne, jednak zawsze w jakiś sposób hamowało akcje.
Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia dlaczego dopiero teraz się za to zabrałem, skoro wszystkie te problemy zostały wyeliminowane wraz z pojawieniem się serwisu Cupsell, który istnieje już jakiś czas. Dopiero niedawno mnie olśniło, że można zająć się projektowaniem wzorów koszulek z jedynym wkładem własnym w postaci stworzenia grafiki.
Jak można zobaczyć na blogu, lubię rzeczy koncepcyjne. Nie inaczej jest tym razem. W pewnym stopniu wpływ miały na to moje kulturoznawcze studia oraz temat magisterki. W pewnym stopniu, bo jednak tematy przewodnie przewijały się mniej lub bardziej i bez tego. Chodzi o gry słowne, w tym przypadku połączone ze sztuką. Co z tego wyszło można zobaczyć w sklepie. Przejść do niego można również klikając w baner na górze strony. Póki co są tam trzy wzory, w planach jest znacznie więcej, będą się pojawiać stopniowo.
Tyle tutaj, po więcej konkretów zapraszam na fejsa. I tylko czekam, aż spotkam w Hormonie kogoś w moim wzorze na koszulce.
Dodaj komentarz