holdStill
| 10/paź/2011Szczerze mówiąc, jeszcze dziś rano nie miałem pojęcia, że taki zespół jak holdStill istnieje. I żeby była jasność, nie są to żadni moi znajomi. Piszę o nich, bo zaskoczyli mnie dziś sposobem promocji swojej płyty. I trochę w ramach poszerzania horyzontów. Własnych.
Wędrowałem sobie spokojnie w okolicy jeszcze do niedawna nazywanej handlowym i rozrywkowym centrum Szczecina (od trochę ponad tygodnia lokalizacja ta przeniosła się wręcz kaskadersko jeden plac dalej), czyli plac Rodła ze znanym i niekoniecznie lubianym Galaxy. Wtem podbiegło do mnie dziewczę widoczne na zdjęciu pod tytułem wpisu (oczywiście ze względu na pogodę trochę bardziej ubrane) z wyciągniętą ręką trzymającą płytę. Proszę, muzyka do posłuchania. Ok, jeśli ktoś daje coś za darmo to w tych czasach albo jest nienormalny, albo od jehowych. A w sumie to na jedno wychodzi. Zacząłem więc drążyć temat cóż to za okazja. Do czego to doszło, że to mnie jakoś bardziej interesowało, niż sama zawartość kompaktu. W każdym razie szybko się zreflektowałem.
Z rozmowy wynikło, że jest to głównie elektronika, lada chwila płyta zespołu będzie w sklepach, a znaleźć ich można na fejsbuku.
Po przeczesaniu sieci w poszukiwaniu jakichś konkretniejszych informacji wiem tylko tyle, że gatunki, jakie grają to Alternative/Synth Pop/Trip Hop. Sory, ale poza rapem słabo się orientuję we wszelkich podgatunkach. Zespół powstał w 2009 roku i ma na swoim koncie już 3 płyty, podobno dobrze odebrane.
A od siebie dodam tyle, że skoro nie wyłączyłem tej płyty w trakcie pierwszego pełnego odsłuchu to nie jest źle. Przyjemne dźwięki. Na pewno na plus jest to, że teksty są po polsku. Przydałoby się może trochę więcej tzw. pierdolnięcia w tych elektronicznych podkładach, ale to tylko mój wypaczony dubstepowo gust. No i jak słyszę męski wokal to mi się kojarzy bardzo z the Cuts (gdzieś wyczytałem, że nawet grali razem koncert tu w Szczecinie). A jak czytam tytuły kawałków, to tylko jednorożców tam brakuje.
Z formalności jeszcze ichny majspejs i jutub.
Nie bardzo wiedziałem, którym kawałkiem tutaj zarzucić, bo żaden mi w pamięć nie zapadł. Kryterium zastosowałem proste – teledysk znalazłem tylko jeden.
No i dobrze, ze Szczecin dziala na roznych polach muzycznych :D i to dobrze.
Co do muzy wszystko fajnie, ale brak czegos do czego chcialoby sie wracac i w kolko sluchac. Dla Ciebie Szczepano bardziej pierdolniecia jak dubstep a ja wolalbym bardziej melodycznie i ciekawie jak dobry triphop:D.
Ale czasem trzeba czegos posluchac dluzej by docenic :D moze to wlasnie z tym tak jest:).
Zapraszamy na Nasz koncert – 8 luty godz. 20, free blues club – w szczecinie – start godz.21 – wstęp free – zapraszamy Ciebie i twoich znajomych. Pozdro