Bisz – Głupiomądry
| 30 maja, 2014Podobno praca w call center do najprzyjemniejszych nie należy. Nie wiem, czy telefoniczną obsługę klienta w banku można pod to podciągnąć, ale po dzisiejszej sytuacji mam powody by tak myśleć.
Nie możesz wyjść, kiedy widać cel, będziemy jeść Louis, srać Gucci, wdychać Channel
Podobno praca w call center do najprzyjemniejszych nie należy. Nie wiem, czy telefoniczną obsługę klienta w banku można pod to podciągnąć, ale po dzisiejszej sytuacji mam powody by tak myśleć.
Prawda leży pośrodku to jedno z tych powiedzeń, które zwykle oznaczają, że wypowiadający idzie na łatwiznę, zamiast się jakoś ustosunkować do zadanego tematu. Jeden z tych wytrychów pozwalających uciec od odpowiedzialności wyrażenia swojej opinii, która może się ogółowi nie spodobać. Nie lubię go.
Idąc z pokoju do kuchni w celu odłożenia talerza po naleśnikach ukradkiem zauważyłem stojącą w pokoju średnich rozmiarów torbę. Spakowaną.
– Nie mówiłaś, że wyjeżdżasz gdzieś na święta lub sylwestra
– Bo nie wyjeżdżam
– A ta torba?
– To na koniec świata
Wszystkie ważniejsze premiery tego roku już miały miejsce (no może poza standardowym BRD na wigilię), więc można się pobawić w podsumowania. Będzie nietypowo, bo tak jak rok temu wybrałem dziesięć albumów bez problemu, tak teraz pewne miałem około pięciu, może trochę więcej, ale na pewno nie tyle, żebym mógł to nazwać TOP 10. Z drugiej strony wyszło sporo albumów, które pominięte byłyby mocno skrzywdzone, przez swój potencjał i minimalny brak tego czegoś. Parę z nich to po prostu młode koty (lub też wilki), które będą mieć jeszcze sporo szans, by się poprawić. Inne to po prostu fajne podejście do tematu. Poniżej będzie więc nie pięć, nie dziesięć, ale aż trzynaście płyt. Lecimy?
Jeśli 1 listopada zostaję obudzony o godzinie 13, w pełnym makijażu, przez pół rodziny, która wpadła w odwiedziny przed wyjściem na cmentarz, to znaczy że Halloween musiało być udane.